wtorek, 11 października 2011

Coco Chanel



























Nie ma co, jesień pełną gębą. Za oknem tylko mgła i deszcz. Ale może to i dobrze. Przynajmniej nie mam wrażenia dysonansu pomiędzy moim samopoczuciem a pogodą.
W ramach akcji praca, praca i jeszcze raz zające, przedstawiam Wam COCO. 

Coco Aksamitka jest damą z nienagannymi manierami. Prawdziwa z niej elegantka. 
Godzinami potrafi układać sobie uszka tak, by przyjęły najpiękniejszą dla nich formę. 
Coco zna się na modzie. 
Śledzi najnowsze trendy i wciąż zarzuca mnie informacjami z aktualnych 'Tygodni Mody'. 
Ta kobieta nigdy nie traci energii!

Długość Coco to ok. 38 cm.
Wypełniona jest watoliną. 
Wykonana z aksamitu, filcu oraz bawełny z pięknym świątecznym nadrukiem. 
Nosek Coco wykonałam z prawdziwej skóry.


































1 komentarz:

  1. Niezła laska z niej... Uszy mi coś przypominają... :) Gdzieś już coś takiego widziałam, hm.

    OdpowiedzUsuń