Nowe, nowe, nowe!
A tak na prawdę, to uszyłam go już ze dwa tygodnie temu, ale publikuję dopiero teraz.
Misiowaty worek zrobiłam z ciemno oliwkowego materiału, kwiecistej bawełny z elementami filcu oraz polaru.
Bierzcie, patrzcie, przytulajcie i grzejcie zmarznięte kończyny! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz