Cóż ja mogę napisać o Elizie. Prawdę mówiąc nic ciekawego nie przychodzi mi do głowy.
Mam nadzieję że wybaczy mi Eliza ten brak rysu osobowości. Ona wie że jestem już zmęczona
i jedyne o czym myślę to moje łóżko.
Tego się właśnie obawiałam. Zawsze kiedy mają grać Polacy ja nie jestem w formie i zasypiam po pierwszym gwizdku. Mam chociaż nadzieję że jak się obudzę w trakcie meczu to będzie co najmniej
6:0 dla nas :)
Obejrzyjcie zdjęcia małej Elizy. Może jutro napiszę o niej kilka słów.
Wys. Elizy - 34 cm (dł. włosów - 36 cm).
Wykonana jest w tkaniny wełnianej i polaru.
Buźka ręcznie haftowana.
Zdejmowalną sukienkę uszyłam z kwiecistej bawełny.
Buciki i torebka - również zdejmowalne - wykonałam ze skóry.
Lalinka wypełniona jest antyalergicznym, wysokiej jakości włóknem poliestrowym.
oj biedaku, żebyś tylko zawału nie dostała jak się obudzisz... W każdym razie nie przesadzając zupełnie to był kiepski mecz, lepiej, że spałaś :)
OdpowiedzUsuń