niedziela, 28 kwietnia 2013

Sobotnia wycieczka do Stadniny Koni


Wczoraj, korzystając z pięknej słonecznej pogody ... oraz rowerów, udaliśmy się na wycieczkę do Stadniny Ogierów w Białce
Minęło już kilka lat od kiedy po raz ostatni tam byłam. Kiedyś, jak chodziłam jeszcze do liceum, jak tylko robiło się ciepło, zamiast odrabiać lekcje, wsiadałam na rower i jechałam do Stadniny. Nigdy nie odważyłam się wsiąść na konia, ale lubiłam na nie patrzeć i rysować. Miałam też pomysł żeby zostać weterynarzem, ale chyba dobrze że go nie zrealizowałam, bo pewnie zakichałabym się na śmierć od tych wszystkich futerek!  Stadnina przywitała nas tabliczką 'zakaz wstępu osobom nie upoważnionym'. Czuliśmy się jak najbardziej upoważnieni ale mimo wszystko postanowiliśmy znaleźć 'kogoś', kogo moglibyśmy się zapytać, czy możemy pooglądać koniki. Nikogo jednak nie spotkaliśmy. Weszliśmy zatem do jednej stajni i nieśmiało, jedynie stojąc przy wejściu podziwialiśmy przez chwilę te boskie stworzenia. Majusia była zachwycona!
W drodze powrotnej, odpoczęliśmy nad jeziorkami niedaleko pięknej wioski Niemienice. Niezmiernie mnie cieszy to, że te piękne dziewicze tereny nie wpadły jeszcze w łapska jednego z tych bezdusznych inwestorów. Zaraz by pewnie wystawili tam jakiś hotel/motel/hostel, zapraszali turystów i sprzedawali hamburgery za każdym rogiem. A tak, tylko wtajemniczeni mieszkańcy naszego bajecznego wschodu mogą zażywać natury w nieskażonej formie. Niech to zostanie naszą tajemnicą! :)

Po wczorajszym pięknym dniu, dziś dla równowagi mamy deszczu strugi. Nie narzekam, tato posadził w ogródku warzywa, a im woda jest bardzo "na rękę".
Miłej niedzieli! Buziaki 
:*

Po rozwinięciu tekstu (z lewej) więcej FOTO!!














Majusia nie mogła się powstrzymać i od razu na pierwszym postoju wyciągnęła szkicownik i zabrała się do pracy ;)




Powstały Skrzaty!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz