Hej ludzie, właśnie wróciłam z pierwszego tej wiosny wyjazdu. Było bardzo przyjemnie. Troszkę odpoczęłam, spiekłam twarz na słońcu ( niechcący), chodziłam boso po trawie i zdystansowałam się do ostatnich 'po zimowych' smuteczków - w każdym razie jestem gotowa do pracy. Kiedy po powrocie do mojego miasta wysiadłam z pociągu - weszłam do domu, zjadłam zupę i od razu siadłam do szycia. Wiosna motywuje mnie mocno do działania, pozytywnego myślenia i snucia planów na przyszłość. Mam też w głowie kilka nowo zaprojektowanych wzorów zabawek. Wykorzystam energię którą dało mi słonko, uszyję i zaprezentuję je Wam. Tymczasem obejrzyjcie dwie przytulanki które wykonałam tuż przed wyjazdem. Zapraszam do komentowania.
Buziaki :*
Jakie te przytulanki urocze:-)
OdpowiedzUsuń