środa, 14 września 2011

Wyjątkowo niesforny Smutek

Od kilku już dni pracuję nad dwoma nowymi Zajączkami. Przy jednym - z wielkimi kwiatowymi uszami - wszystko idzie gładko, więc pewnie za chwilę ujrzycie Go w pełnej okazałości. Drugi natomiast - kraciasty 'Smutek' - sprawia mi wiele problemów. Wyjątkowo trudny we współpracy kolega. 

W oczekiwaniu na najnowsze lelukowe okazy... obejrzyjcie kilka zdjęć które zrobiłam u nas w ogrodzie .. no i na naszym prywatnym wrześniowym niebie.









1 komentarz:

  1. Smutek zawsze sprawiał same problemy... :) chyba nie spodziewałaś się, że łatwo z nim pójdzie? A ten pająk na dole przypomniał mi Włodzimierza - krzyżaka, którego hodowała kiedyś w pokoju Agata [L.], ale niestety zdechł jej zimą. Podobny jak dwie krople wody, może to jakaś jego reinkarnacja, jeśli u pająków to się zdarza.

    OdpowiedzUsuń